Żałoba nie jest procesem liniowym. To nie jest tak, że z każdym dniem będzie nam coraz łatwiej. Na pewno czas pomaga, ale zwykle żałoba przebiega w formie nasilenia, silnego odczuwania, potem wrażenia jakby „pogodzenia się”, by po jakimś czasie znowu dać o sobie mocno znać. Dzieje się tak, ponieważ żal jest emocją, czyli wręcz domaga się odczuwania. Możesz na przykład przez cały dzień radzić sobie, a żal da o sobie znać we śnie. Może Ci się wydawać, że pogodziłeś się ze stratą, a po kilku miesiącach doświadczysz ogromnego smutku i poruszenia. Często słyszę frazę, że ktoś nie pogodził się ze śmiercią bliskiej osoby, że wciąż, pomimo lat przeżywa emocje związane z faktem opuszczenia. Może to wskazywać na pominięcie któregoś etapu, czyli nie pozwolenie sobie na przeżycie wszystkiego, czego doświadczał. Jak zatem to zrobić? Jak przeżyć żałobę, aby zaakceptować śmierć, pogodzić się z nią i żyć dalej?
Very good https://is.gd/tpjNyL
Awesome https://is.gd/tpjNyL